Kuchnia, to taki temat, który się nie kończy i tak oto, po długich namowach Zosia Kazimierczak zgodziła się podać publicznie swój „sekretny” przepis na pyszną babkę. Kto zna Zosi wypieki (większość tych wyśmienitych ciast, które zjadamy na różne okazje w Centrum), nie musi być przekonywany, że babka na pewno jest „palce lizać”!
Przy ostatniej rozmowie zresztą Pani Kazimierczak zadziwiła mnie swoim stwierdzeniem: ”nigdy nie kupuję żadnego ciasta. Zawsze piekę. Każda z nas piecze” – dodała mówiąc o koleżankach. „Nieraz wstaję nawet o 4 w nocy w sobotę, żeby zrobić ciasto na niedzielny lunch do Centrum, żeby było świeżutkie”… To się nazywa determinacja, której możemy tylko pozazdrościć. Nawet nie potrafię sobie wyobrazić tego: „nigdy nie kupuję żadnego ciasta”… chyba należę do generacji kobiet rozleniwionych, bo… zawsze kupuję, mam swoje ulubione piekarnie, ale – faktycznie te kupowane ciasta nie mogą się nawet równać z wypiekami pani Zosi.
Oto PYSZNA BABKA autorstwa Zofii Kazimierczak:
Składniki:
8 jaj
30 dkg mąki (2.1/2 cup – radzę tortowej)
35 dkg cukru (1.1/2 cup)
1 szklanka oleju (canola)
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżeczki kakao
Sposób przyrządzania:
Białka ubić; stopniowo dodawać cukier i żółtka. Następnie wlać olej. Mąkę połączyć z proszkiem do pieczenia.
Delikatnie wymieszać – stopniowo mąkę (mieszać ręcznie)
Formę wysmarować masłem, obsypać mąką
3/4 ciasta wlać do formy; 1/4 ciasta wymieszać z kakao, porcjami wyłożyć na ciasto, widelcem wmieszać w ciasto (wyrównać)
Piec 40 min w temperaturze 335 F
Życzymy udanego wypieku i smacznego!
P.S. Jejku…, dużo tych jajek jak na jedną babkę…