List od Redaktora,
Sezon letni już za nami, jesień otwiera swoje kolorowe drzwi, zamieniamy nasze kremy z filtrem przeciwsłonecznym na ciepłe swetry. Dzieci wracają do szkoły, my wracamy do codziennej rutyny. Polsko – Amerykańskie Centrum Kultury otwiera po wakacjach swoje drzwi, gotowe na nowe wydarzenia. Niedzielne, tradycyjne obiady znów są okazją do spotkań i rozmów w Centrum. ZAPRASZAMY! Polonia cała przygotowuje się do obchodów 100 rocznicy odzyskania niepodległości.
Wcale nie jestem gotowa na jesień. Jak co roku zresztą. Nie przekonują mnie te piękne kolory drzew i ostatnie promienie słońca przebijające się złociście przez tę różnorodność barwnych liści. Super to wygląda na zdjęciach, super brzmi w literaturze i poezji, napawa nostalgią i uczuciem relaksu. A w rzeczywistości? Jesień to taka pora, kiedy wszystko wycisza się i przygotowuje do uśpienia, zwolnienia, zamarcia. I może dlatego nie jestem fanką jesieni, bo wiem, co zwiastuje! Długie, wieczory w pochmurnym naszym Ohio. Świadomość braku słońca już na samą myśl przygnębia mnie – tak, jakbym na zapas miała ochotę wpaść w depresję. Tylko… mi nie mówcie, że ja tak mam, a wszyscy inni to sobie świetnie radzą! Bo, po pierwsze w to nie uwierzę, a po drugie… ci „wszyscy inni” zwyczajnie nie przyznają się do tego, o czym ja mówię otwarcie.
Ale, jako że jestem typem „wojowniczki”, i że wiem, czym pachnie jesień, to wdziewam na siebie „zbroję” optymizmu i działania i przygotowuję się do zwolnienia, ale tak, żeby nie popaść w przygnębienie. Jest na to sposób: dużo ruchu, właściwie – jak najwięcej ruchu! Ruch to doskonały lekarz na bolączki naszych zszarpanych cywilizacyjnie nerwów i zmęczonych ciał. Spacery na świeżym powietrzu wśród tych różnobarwnych drzew poprawiają nastrój. Spożywanie zbalansowanych posiłków z możliwie jak największą ilością warzyw i owoców daje siłę. Picie dużych ilości wody i dobra książka to podstawa dobrej energii. Tak, lektura na długie jesienne wieczory rozwiązać może wiele problemów.
Jesień to doskonały sezon, aby podkreślić jak ważny dla naszego zdrowia i samopoczucia jest wypoczynek, sport i zdrowe odżywianie. Zachęcam do odwiedzenia lokalnych Recreacion Center w celu odkrycia nowego, cennego zajęcia dla siebie, czy to z dziedziny rekreacji czy też sprawdzenia się w tworzeniu jakiegoś art. Zachęcam do odwiedzania okolicznych parków, kontaktu z naturą – łagodnego naładowania swoich wewnętrznych baterii wyczerpanych letnią aktywnością, spotkań ze znajomymi i do wypróbowania czegoś nowego. Jestem przekonana, że oferta każdego Recreation Center zawiera coś, co może nas zaciekawić, jakieś nowe hobby, coś czego nigdy wcześniej nie robiliśmy.
Jesień otwiera przed nami sobie właściwe możliwości, od nas zależy, żeby ich nie przegapić.
Życzę wszystkim czytelnikom, żeby pozostawali aktywni i zdrowi i żeby znaleźli czas i ochotę na wizyty w Centrum.