Tytuł Doktora Sztuki Muzycznej otrzymał w 2016 roku Konrad Binienda
Blisko dwa lata temu przedstawiliśmy czytelnikom „Forum”, amerykańskiego pianistę, polskiego pochodzenia Konrada Biniendę. Wówczas w trakcie rozmowy, uzyskaliśmy informację dotycząca jego przyszłościowych planów poświęcenia się nauce. Wiadomo, że najpierw należy napisać dysertację doktorską, a następnie przedstawić ją uczelnianej komisji, w tym przypadku Cleveland Institute of Music. Nadto doktorant musi pokonać kilka etapów wymaganych przez uczelnię. I oto w piątek, dziewiątego grudnia 2016. roku uczestniczyłam w czwartym i ostatnim recitalu Konrada Biniendy, ujętym w programie CIM.
Przewód doktorski Konrada Bieniendy składał się z dwóch części: pierwszej: autoreferatu na temat naukowej analizy stylu komponowania F. Chopina, i drugiej – w której należało opracować partyturę czyli orkiestrację do utworu Allegro de Concert, op. 46.
Fryderyk Chopin zamierzał napisać trzeci koncert, do dwóch już istniejących, aby wykonać go po powrocie do Polski. Wynika to z jego wypowiedzi: „Będzie to sztuka, którą w wolnej Warszawie, na mym pierwszym zagram koncercie”. Do kraju Fryderyk nigdy nie powrócił, a także nie uzupełnił Allegra następnymi częściami i nie rozpisał muzyki na instrumenty.
W dorobku Chopina jest niewielka liczba kompozycji na orkiestrę. Obok dwóch Koncertów fortepianowych e-mol i f-mol są jeszcze Fantazja na tematy polskie, Wielki Polonez, Rondo a`la Krakowiak oraz Wariacje na tematy Don Giovanni Mozarta. Dość często przy okazji pogrzebów wykonywany jest przez orkiestry Marsz żałobny, czyli III część sonaty b-mol op 35.
Współcześni Fryderykowi znajomi i przyjaciele namawiali go do skomponowania symfonii, na co on podobno odpowiadał, że jest tylko „fortepianistą”. Warto wspomnieć jeszcze o utworach kameralnych Chopina, gdzie fortepianowi towarzyszą skrzypce i wiolonczela.
Dzięki pracy doktorskiej naszego pianisty przybyła jeszcze jedna kompozycja na pełną orkiestrę i takie wykonanie prezentowane był w czasie egzaminu w maju 2016 roku. Doktorant starał się wprowadzić instrumenty towarzyszące fortepianowi, tak jakby dokonał tego sam Fryderyk. Wymagało to wielomiesięcznych badań, prób i dociekań. W rezultacie powstał utwór, który powinien trafić do sali koncertowych w wielu miejscach świata.
Dziewiątego grudnia w Kulas Hall CIM dr Konrad Binienda wykonał dwie Sonaty Domanico Scarlattiego, Sonatę Ludwiga Beethovena zwaną „Księżycową” (Moon ligth) oraz dwukrotnie Allegro de Concert op.46 tylko na fortepian, a w drugiej części recitalu tę samą kompozycję z udziałem kameralnego zespołu ośmiu muzyków. Allegro zawiera jak większość utworów naszego narodowego twórcy, motywy pochodzące z muzyki patriotycznej, a nawet wojennej. Dopiero w drugim temacie pojawia się więcej liryzmu. A zakończenie wyraża nadzwyczajną siłę i potęgę! Kompozycja ta pochodzi z 1841 prezentuje już nowszy rodzaj stylu połączony z dawniejszym brillant.
Opuszczaliśmy salę koncertową pozostając pod dużym wrażeniem, a zwłaszcza ostatni punkt programu okazał się bliski naszym sercom.
Elżbieta Ulanowska