Józef Hart – Published 04/17

TRANSLATE

Drogi Czytelniku,

 

Dzisiaj chcę wznieść z Tobą toast za to, że życie jest piękne, i za to, że żyjemy. A więc – wiwat Życie. Już jest wiosna. Czas na odnowę, koniec szarości, witaj świeża zielenino. Wiwat życie.
Kiedy ptaki zaczynają śpiewać, kiedy kwiaty zaczynają zachwycać kolorami i zapachami, dusza rośnie i wszystko staje się możliwe. Wiwat życie.                                                  

Kiedy słyszę o kradzieżach, gwałtach, zabójstwach, myślę – jutro będzie lepiej, bo już jest wiosna. Wiwat życie. Zaczynam już marzyć o lecie, o zapachu ziemniaków pieczonych w ognisku, o szumie fal uderzających o skały wybrzeża, o echach grzmotów w górach… Wiwat życie.                                           

Zawsze uważałem, że jestem optymistą. Czy tak jest naprawdę, i właściwie, na czym to polega? Teraz, kiedy już jestem na ostatnim etapie swojego życia, nie zwracam uwagi na to, co inni o mnie myślą. Dopóki nie robię innym krzywdy, dopóki staram się być dobrym człowiekiem, reszta nie jest ważna. Dobrym – na tym właściwie polega mój optymizm, na wierze w to, że większość z nas ma w sobie więcej dobra niż zła, bo żeby ludzkość przetrwała, dobro musi zwyciężać. Dodam też, że w moim słowniku nie istnieje słowo „nienawiść”, bowiem jest to uczucie patologiczne, uczucie, które może nas całkowicie pochłonąć i doprowadzić do nieodwracalnej tragedii, lepiej więc nie mieć z nim nic wspólnego. Niedawno przeczytałem cytat dość jasno tłumaczący moje stanowisko: „Nadzieja a optymizm są inne. Nadzieja to nie jest życzenie, że wszystko będzie w porządku, lecz zdawanie sobie sprawy z tego, że nie, ale pomimo tego i tak podejmowanie działania”.
Kiedy przychodzi chwila zwątpienia, kiedy zaczyna wydawać nam się, że nic nie ma sensu, musimy znaleźć w sobie odwagę. Odwaga bowiem to nic innego jak zdolność do stawienia czoła trudnościom, niepewnościom lub strachom. Każdy z nas ma w sobie tę odwagę, trzeba ją tylko wydobyć i dać jej szansę działania. Życzę Ci więc, drogi czytelniku, żeby Ci tej odwagi nigdy nie zabrakło. Wiwat życie.

 

Z szacunkiem,

Józef Hart